Konsultacje
Dobra komunikacja między zamawiającym, a usługodawcą to podstawa sukcesu.
Im dokładniej poznamy oczekiwania klienta, tym łatwiej będzie je zaspokoić. Najwięcej czasu zajmuje ustalenie faktycznych potrzeb klienta.
Dobra komunikacja między zamawiającym, a usługodawcą to podstawa sukcesu.
Im dokładniej poznamy oczekiwania klienta, tym łatwiej będzie je zaspokoić. Najwięcej czasu zajmuje ustalenie faktycznych potrzeb klienta.
Te trzy czynniki są ze sobą w ścisłej korelacji. Jednak mało kiedy ta prawda jest uwzględniana w kalkulacjach. Najwyzszy czas to zmienić. Przecież uczciwie funkcjonująca firma ma wyższe koszty osobowe wykonując usługę w nocy lub w weekend. To są kwestie regulowane przez Kodeks Pracy i ustawę o minimalnym wynagrodzeniu godzinowym.
Bez względu na to jak dokładnie opiszemy sposób weryfikacji usługi sprzątania zawsze znajdą się osoby, które będą chciały zakwestionować ich wynik. Chociaż w absolutnej większości obiektów dobrze opisana i kontrolowana walidacja wzrokowa jest wystarczaąca znajdują się i tam miejsca szczególnie wraz liwe.
Nawet klasyczne badania laboratoryjne, z których wynik otrzymamy po paru dniach okazuje się w dzisiejszej rzeczywistości niewystarczający. Potencjalna walidacja musi rozpocząć się natychmiast po zakwestionowaniu jakości pracy, albo w ramach przygotowanych procedur. Mimo szybkiego rozwoju branży usług profesjonalnego utrzymania czystości przesadne jest stwierdzenie, ze wszystkie firmy świadczą usługi na wysokim poziomie jakości. Klient szukający firmy, która posprząta biuro, sklep lub oddział szpitalny nie ma pewności, ze usługa zostanie zrealizowana zgodnie z najlepszymi praktykami i rozwiązaniami technicznymi. Klienci postrzegają wartość usługi jako róznicęmiędzy łącznymi postrzeganymi korzyściami, jakie uzyskują, a łączną postrzeganą ceną, jaką płacą. Nikt nie ma wątpliwości, ze klienta bardzo interesuje cena, ale czy dązenie do jej minimalizacji jest w jego interesie? Czy utrzymanie czystości w nowej inwestycji ma kosztować tyle ile było przeznaczone na sprzątanie w starej nieruchomości, nawet wychodząc z ceny za m2? Zdecydowanie nie! Nawet najbardziej oszczedny zleceniodawca powinien się dokładnie zastanowić jaki cel miała nowa inwestycja czy remont? Czy nie było to spowodowane chęciom poprawy wizerunku firmy, poprawy warunków pracy? Czy będzie zadowolony, gdy po stosunkowo krótkim czasie zobaczy widoczne ślady nieprawidłowej eksploatacji, a bedzie jeszcze gorzej, gdy zauwazy to klient? Szczególnie w takich przypadkach musimy wziać pod uwage jeden aspekt. Nowe i remontowane nieruchomości sa jeszcze zwizane technologiami narzucony- mi przez producentów i instalatorów materiałów wykończeniowych. Niedostosowanie się do nich możliwości.
Masz pytania?